Pierwszy odcinek audycji „Wyloguj się i żyj” to coś więcej niż rozmowa o podróżach.
To osobiste wyznanie i początek pewnej drogi – drogi do wolniejszego, prawdziwszego życia.
W tym odcinku dzielę się dwiema historiami.
Jedna – o uzależnieniu od telefonu, które przez długi czas udawało mi się świetnie maskować.
Druga – o momencie, którego długo nie potrafiłem opowiedzieć głośno.
Pierwsza próba zrobienia tego podczas prelekcji skończyła się łzami w moich oczach.
Czytam fragment mojej książki – o chwili, która zmieniła sporo w mojej świadomości.
O chwili, po której zacząłem naprawdę żyć.
To opowieść o zatrzymaniu się, o tym, co naprawdę zostaje w człowieku,
i o tym, że czasem trzeba się wylogować, żeby wreszcie żyć.
Zapowiadam też, co czeka nas w kolejnych audycjach – rozmowy z ludźmi, którzy potrafią żyć naprawdę.
Będą podróże, góry, motocykle, cisza pod wodą i przyjaźń, której nie da się zaplanować w kalendarzu.
Zaprasza – Mariusz Juranek